Świat artystyczny znów ubolewa. Słynna piosenkarka i aktorka zmarła w wieku 97 lat

W wieku 97 lat zmarła legendarna amerykańska aktorka, piosenkarka i zwolenniczka ochrony praw zwierząt Doris Day, której kariera filmowa była na szczycie w latach 60. XX wieku. W poniedziałek ta wiadomość została ogłoszona przez fundację artystki, do której odwołała się agencja prasowa AP.

Fundacja Ochrony Zwierząt Doris Day powiedziała, że ​​aktorka zmarła w poniedziałek w domu w swoim domu w Carmel Valley w Kalifornii, na przedmieściach San Diego. Fundacja napisała w e-mailu, że w ten dzień była otoczona przez bliskich i przyjaciół i „do niedawna, dopóki nie zachorowała na ciężkie zapalenie płuc, miała doskonały stan zdrowia jak na swój wiek”.

Była znana jako wokalistka z „miodowym głosem” i jako aktorka, której dramaty filmowe, musicale i komedie z niewinnym charakterem seksualnym uczyniły ją gwiazdą w latach 50. i 60. i zaliczały ją do najpopularniejszych aktorek filmowych w historii kina. Śpiewający głos, naturalne piękno blondynki i wyjątkowo piękny uśmiech przyniosły jej serię podbojów, najpierw w świecie muzyki, a później w Hollywood. Artystka obchodziła 97. urodziny 3 kwietnia.

Doris Day urodziła się 3 kwietnia 1924 r. W Cincinnati, Ohio. Córka niemieckiego pianisty, który znalazł drugi dom w Ohio w USA, chciała zostać tancerką, ale poważny wypadek samochodowy uniemożliwił jej to. Jednakże, Doris von Kappelhoff, bo wtedy tak się nazywała, wyciągła z tego to najlepsze. Chodziła na lekcje śpiewu i wkrótce była wyszukiwaną piosenkarką. Pierwsza udana piosenka „Dzień po dniu” jest również związana z jej artystycznym imieniem, pod którym była znana w Ameryce przez cały rok 1945.

Wielkim hitem Doris Day w latach powojennych była piosenka „Sentimental Journey”, która z powodzeniem powitała wojska USA z powrotem w domu, pod koniec II wojny światowej. Nie mniej udane były „Que sera sera” i „Everybody Loves and Lover”, które stały się evergreenami. Znajomość z reżyserem Michaelem Curtizem zapewniła jej pierwszą rolę w filmie Romance on the High Seas (1948). Przyciągała publiczność swoim urokiem, a drzwi do hollywoodzkiego filmu były otwarte. Dzięki swojej wszechstronności otrzymywała role nie tylko w komediach, ale także w musicalach i filmach kryminalnych.

Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie



Wejdź do dyskusji