Mężczyzna szedł do piwnicy po ziemniaki. Długo nie wracał, więc ruszył za nim jego syn i później również jego żona. Ani jeden z piwnicy nie wrócił. Wszyscy 3 zmarli. Co im się przytrafiło? To szokujące.

Co stało się z rodziną? Pojawiły się różne spekulacje

Rodzina ze swojego domu przez dłuższy czas nie wychodziła, co sąsiadom wydawało się dziwne. Wezwali więc policję, która do danego miejsca przyjechała a w piwnicy znalazła 3 trupy. Od razu pojawiło się mnóstwo spekulacji o masowym samobójstwie oraz o wrogowi ukrywającym się w piwnicy lub o upadku na śliskich schodach. Jednak ani jedno nie zostało potwierdzone. Przyczyną ich śmierci było coś zupełnie innego. Coś, co każdy z nas ma w domu.

Jaka była przyczyna ich śmierci? Włśnie te ziemniaki

Zlecono na wykonanie autopsji, która później odkryła, co w piwnicy przytrafiło się. Stwierdzono, że wszyscy 3 członkowie rodziny byli otruci. Stwierdzono również, jaka substancja otruła ich. W tej chwili było jasne, co w piwnicy przytrafiło się. Rodzina przechowywała tutaj ziemniaki, które po pewnym czasie stopniowo gniły. Co oznaczało również wydalanie gazu do przestrzeni. Piwnica była zamknięta, więc gaz gromadził się. Każdy z rodziny, kto wszedł do piwnicy, zaczął dany gaz wdychać i to stało się śmiertelne.

Dlaczego to samo nie przytrafiło się policji? Piwnica była przez kilka dni otwarta, a więc koncentracja gazu obniżyła się na dopuszczalną granicę. Co z danej historii wynika? O ile przechowywujesz ziemniaki w piwnicy, uważaj, żeby nie gniły oraz dbaj na dobrą wentylację piwnicy.

Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie



Wejdź do dyskusji