Przy udarze mózgu wam zycie uratuje igła! Zobaczcie, jak przy udarze mózgu udzielić pierwszej pomocy.

Zobaczcie,jak można udzielić pierwszej pomocy przy udarze mózgu!

Jeżeli u kogoś odkryjecie któryś z wcześniej opisanych objawów, musimy natychmiast działać. Udzielenie pierwszej pomocy w tym przypadku polega na tym, że natychmiast zadzwonimy po karetkę, która pacjenta odwiezie do szpitala.

Zdecydowanie nie lekceważcie sytuację i to także przy prostym przebiegu! Wcześnym leczeniem możemy zapobiec kolejnemu objawu zachorowania, które może być na wiele mocniejsze i spowodować poważniejsze konsenkwencje. Dlateko także w przypadku lekkich objawów, które szybko ucichną, odwiedźcie lekarza i poproście o badanie.

Zachowajcie spokój. Bez względu na to, gdzie się chory nachodzi, nie wolno z nim poruszać, dlatego że jak jego przesuniecie, kapilary pękną i to spowoduje krwawienie do mózgu!

Jeżeli nie macie strzykawkę, co jest lepsze, inaczej wystarczy zwykła igła do szycia.

Przytrzymajcie igłę nad ogniem, zapalniczką lub świecą, żeby ją sterylizować i potem użyć do przebicia plasterków wszystkich 10 palców.

Nie istnieją żadne specyficzne reguły akupunktury, punkcje miałyby być tylko parę milimetrów od paznokcia.

Przebijcie palce tak, żeby krew mogła przepływać.

Jeśli krew nie zacznie kapać, musicie przycisnąć palec, dopóki nie zacznie krwawić. Jak będzie  do wszystkich 10 palców przepływać krew, zaczekajcie parę minut i zobaczycie, jak człowiek zaczyna przychodzić do siebie!

Jeśli usta człowieka są zaciśnięta, zaczniecie masaż uszy, dopóki nie poczerwienieją, co znaczy, że do nich przepływa krew.

Potem ukłuczcie igłą do miekkie części każdego ucha, żeby z niego wyciekło parę

kropli krwi.

Po kilka minutach już nie będą usta pacjenta mocnie zaciśnięte.

Poczekajcie, niż  pacjent wróci ponownie do zwykłego stanu bez kolejnych objawów i potem go przewieźcie do szpitala.

Ta metoda akupunktury przy ratunku życia jest tradycyjną metodą chińskiej medycyny.

Nie zapomnicie podzielić się o te informacje z swoimi przyjaciółmi!

Kontynuuj czytanie artykułu na następnej stronie



Wejdź do dyskusji